Przyszedł w życiu taki moment, że nie robię zdjęcia wszystkiemu, czemu się da. Doszłam do innego podejścia i wyznaczania sobie pewnym fotograficznych tematów.
Krzyżacy...czyli kto?
Jakiś czas temu zwiedziłam Zamek Krzyżacki w Malborku. Wbrew woli taty nigdy nie byłam specjalistą z historii, więc by poznać dane miejsce pomagam sobie internetem. Jeśli i wy nie pamiętacie dokładnie o co chodziło z Zakonem Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (ufff...) - odsyłam was do [ odcinka Historii bez cenzury ]
Temat fotograficzny - o co chodzi?
Oczywiście, gdy zwiedzam jakieś miejsce to robię trochę klasycznych, pocztówkowych zdjęć z danego miejsca. A jak zwiedzam z rodziną, to już w ogóle takie robię (na zasadzie: Iza zrób mi zdjęcie przy tym mieczu, zobacz jaki stąd ładny widok, zrób mnie na tym tronie itp).
Ale doszłam do etapu, w którym wyznaczam sobie jakiś temat. Jest to dobre ćwiczenie na swoją kreatywność. W miejscu które zwiedzam, staram się zwrócić uwagę na jakąś rzecz: fotografowanie wszystkich ciekawych drzwi, grę świateł, albo interesujące lampy. Tematów znajdziecie mnóstwo.
Symetria w Malborku
Będąc w Malborku starałam się uchwycić jakąś ciekawą symetrię. Czasem było to zwykłe zdjęcie głównej rzeczy w sali, a czasem spojrzenie na dane miejsce w zupełnie inny sposób.
Nie wszędzie udało mi się uzyskać idealną symetrię. Tak się zdarza, gdy jesteśmy ograniczeni, czy to przez kolejną szafę, czy przez barierki.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Które zdjęcie najbardziej wam się podoba?
Sami wybieracie sobie jakiś temat, czy po prostu fotografujecie to co wam się podoba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli wyrazisz swoją opinię na temat moich postów :)